Po około 15 tygodniach strajku głodowego w proteście przeciwko szczególnie surowym warunkom panującym w więzieniach, włoski anarchista Alfredo Cospito, został w poniedziałek przeniesiony do innego więzienia we Włoszech w celu uzyskania opieki medycznej.

Telewizja Sky TG24 zacytowała prawnika Alfredo Cospito, który powiedział, że wkrótce zostanie on przeniesiony z więzienia na Sardynii do więzienia Opery w Mediolanie. Prawnik Flavio Rossi Albertini powiedział, że jego klient zostanie przewieziony do sekcji mediolańskiego więzienia dla osób wymagających specjalistycznej opieki medycznej.

55-letni Cospito został uznany za winnego i skazany na 10 lat więzienia za postrzelenie strzelenie dyrektora generalnego firmy inżynierii jądrowej przed jego domem w Genui w 2012 roku. Został również uznany za winnego i skazany na 20 lat więzienia za ataki bombowe.

Rozpoczął strajk głodowy pod koniec października, aby zaprotestować przeciwko warunkom panującym w więzieniach zarezerwowanym dla terrorystów i czołowych szefów przestępczości zorganizowanej – w tym ścisłym ograniczeniom częstotliwości wizyt rodzinnych i ograniczeniu czasu spędzanego poza izolatką do jednej godziny dziennie.

Anarchiści, którzy byli powiązani z trzema niedawnymi atakami, zażądali mniej surowego traktowania Cospito. Incydenty obejmowały podpalenie samochodu włoskiego dyplomaty w Berlinie, zdewastowanie konsulatu włoskiego w Barcelonie, oba w sobotę, oraz podpalenie domu włoskiego dyplomaty w Atenach prawie dwa miesiące temu.

Atakujący konsulat włoski w Hiszpanii zażądali uwolnienia Cospito.

Władze włoskie nakazały ścisłe ograniczenie przywilejów Cospito - w tym zakazu widzeń gości i interakcji ze współwięźniami po tym, jak stwierdziły, że komunikował się z anarchistami z zewnątrz. Późną sobotnią nocą niewielka grupa zwolenników Cospito starła się z policją w Rzymie, w wyniku czego jeden funkcjonariusz został ranny po uderzeniu butelką w głowę. We wczesnych godzinach niedzielnych na parkingu komisariatu policji w innym miejscu w Rzymie podpalono dwa urządzenia zapalające. Nie zgłoszono żadnych obrażeń.

Również w niedzielę władze poinformowały, że dwa listy z pogróżkami, każdy z kulą w kopercie, zostały niedawno wysłane do prokuratora w Turynie i do redaktora naczelnego gazety w północnych Włoszech. Listy groziły większą przemocą, jeśli surowe środki więzienne nie zostaną złagodzone dla Cospito.

W niedzielę biuro premier Giorgi Meloni stwierdziło w oświadczeniu, że przemoc „nie zastraszy instytucji. Tym bardziej, jeśli celem jest złagodzenie najostrzejszych zasad przetrzymywania osób odpowiedzialnych za akty terrorystyczne”.

Agencja informacyjna Lapresse poinformowała, że ​​w poniedziałek rano podpalono pięć samochodów zaparkowanych przed biurami włoskiej firmy telekomunikacyjnej, a w pobliżu wypisano hasło potępiające surowe traktowanie więźnia, jakie zastosowano wobec Cospito.

Obecnie z całą śmiałością można stwierdzić, że państwo włoskie jednak ugięło się pod żądaniami anarchistów i samego Alfredo Cospito.