Prokuratura w Łodzi wciąż nie ustaliła, czy w sprawie niesłusznego zatrzymania, aresztowania i skazania Tomasza Komendy doszło do pomyłki, czy też było to celowe działanie. A jeśli tak, to czyje? Śledztwo w tej sprawie trwa już blisko pięć lat. Jak dotąd nikt nie usłyszał zarzutów i nie wiadomo, czy usłyszy.