Niemieckie państwo związkowe Bawaria szczyci się tym, że za darmo udostępnia liczne dane geograficzne, ale jednocześnie pozywa aktywistów otwartych danych.

25 stycznia 2023r. w Monachium odbyła się rozprawa z powództwa Bawarii przeciwko Markusowi Drengerowi wspieranemu przez Wikimedia Deutschland. Bawaria pozwała aktywistę otwartych danych za rzekome naruszenie praw autorskich przy republikacji danych, które już były publicznie dostępne.

Kilka dni wcześniej bawarskie władze chwaliły się w mediach, że ich administracja geodezyjna sama zaczęła niedawno udostępniać dane o charakterze geograficznym. W rzeczywistości nie jest to własna inicjatywa Bawarii, a realizacja unijnych zobowiązań: UE wymaga, aby tzw. high value datasets mogły być w przyszłości swobodnie wykorzystywane przez społeczeństwo, a przez to udostępniane na stosownej licencji (np. Creative Commons).

Pozwany Markus Drenger obawia się, że pozew będzie miał skutek odstraszający i zastanawia się: “Jak ma funkcjonować publiczna i parlamentarna kontrola administracji publicznej, jeśli nie wolno korzystać z ich ogłoszeń? Problem dotyczy nie tylko wolontariuszy, ale także instytucji naukowych, start-upów czy projektów sektora publicznego, które regularnie korzystają z danych udostępnianych przez władze federalne.” Prawie wszystkie geodane będące przedmiotem sprawy sądowej zostały opublikowane przez samą Bawarską Administrację Geodezyjną w serwisie internetowym BayernAtlas na początku 2023 roku. Wkrótce na mocy prawa unijnego i tak musiałyby być licencjonowane na zasadach CC-0 lub CC BY. Land powołuje się jednak na “prawo autorskie producenta bazy danych”. Problem stanowi zachęcanie władz publicznych, zwłaszcza organów geodezyjnych, do tworzenia modeli biznesowych z wykorzystaniem danych publicznych. W efekcie np. mapa ścieżek rowerowych ma jedynie formę komercyjnej drukowanej mapy, a nie darmowego zbioru danych porównywalnego z np. OpenStreetMap