Rzeczniczka skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD), komentując wyniki jednego z sondaży, stwierdziła, że jej ugrupowanie jest najpopularniejszą formacją w "Niemczech Środkowych", mając na myśli tereny dawnej NRD. Sformułowanie to wzbudziło kontrowersje, ponieważ sugeruje, że politycy AfD uważają część terytorium Polski za ziemie niemieckie.
Wręcz przeciwnie, to państwo generuje takie problemy. Ateńska Exarchia pokazuje jak sobie radzić z problemem dilerów.