• pfm
    link
    fedilink
    11 year ago

    Trochę alarmistyczny ten artykuł. Proponuję dużo mniej filmowe, fantastyczne spojrzenie, a bardziej ponure.

    Od dawna media karmią się nas wizjami katastrof i apokalipsami, żeby te budzące emocje obrazy odwracamy nasza uwagę od właściwego problemu: to nie AI jest wrogiem i nie zawładnie światem (raczej), tylko bogacze nimi są i ten świat niszczą każdego dnia bogacąc się na tym.

    Czyli nie wywołana przez AI wojna nuklearna, tylko np. pogłębienie nierówności i powszechna skrajna bieda wywołane eliminacją miejsc pracy.

  • @Pajonk@szmer.info
    link
    fedilink
    11 year ago

    Kiedyś fajną rzecz przeczytałem u bodajże Lema. Irracjonalny strach przed AI tylko dlatego że AI jest w czymś od nas lepsze, jest podobny do strachu przed dźwigiem, w końcu dźwig potrafi podnieść nad nas dużo więcej.

    AI co w ogóle jest mylącą nazwą, jest zwyczajnie narzędziem, kolejnym narzędziem które przyśpiesza analizę danych, i pozwoli nam w dłuższej perspektywie na zarówno lepszą medycynę, lepszą diagnostykę i tak dalej i tak dalej.

    Ale jak to już było z dynamitem, także i z AI jest tak, że jest ono formą broni.

    Narzędzie to narzędzie, pojęcie broni zostało przez nas niejako stworzone. Nawet kamień jest bronią, czy nóż kuchenny. Czy ich też mamy się bać? AI nie zostało stworzone by kogoś krzywdzić, więc jest wiele razy bardziej bezpieczne od narzędzi stworzonych w celach “zbrojnych”.